Spacer historyczny aktywnych seniorów

27.04.2023 godz. 11 aktywni Seniorzy podzieleni na dwie grupy czyli grupę pieszą i grupę rowerową wzięli udział w wyprawie do miejsc historycznych związanych z Tadeuszem Kościuszko.

Grupę rowerową zorganizowała Stasia Imiołek. Grupę pieszą poprowadził  i ciekawie opowiadał Rysiu Wrona. Wyruszyliśmy spod pomnika T. Kościuszki.

Piękną alejką spacerową dotarliśmy do miejsca ogłoszenia Uniwersału Połanieckiego czyli Kopca Kościuszki.

Idąc w kierunku wschodnim weszliśmy na ścieżkę spacerową przy której usytuowane są głazy z tablicami informacyjnymi.

Pierwsza tablica informuje o usytuowaniu starej kaplicy Św. Mikołaja obok niej na zachód stał barak w którym podczas obozowania wojsk powstańczych T. Kościuszki zasiadała Rada Powstańcza. Tu 7 maja 1794 roku został napisany i podpisany Uniwersał Połaniecki.

Idąc dalej dotarliśmy do kolejnego głazu na którym umieszczona jest  tablica informująca o miejscu pierwszego kościoła pod wezwaniem Św. Katarzyny zbudowanego za panowania Bolesława Chrobrego.

Następne miejsce to głaz i tablica informująca o lokalizacji Połańca . Połaniec W XI-XIV w. zwany ongiś jako Połanecz .

Kontynuując naszą wędrówkę w kierunku wału rzeki Czarnej przy pięknej pogodzie można było zobaczyć naszą ”Alama Mater” czyli Elektrownię Połaniec. Tuż przy samym wale napotkaliśmy kolejny głaz i tablicę informacyjną z napisem: „ Na tym niewielkim wzniesieniu zwanym ”OKOPEN” po obydwu stronach wału od połowy XI w. do połowy XIII w. funkcjonowało grodzisko kasztelani połanieckiej”

W czasie całej wędrówki słuchaliśmy ciekawostek historycznych przekazywanych nam przez naszego pasjonata historii Rysia Wronę.

W czasie spaceru obserwowaliśmy budzącą się do życia przyrodę i słuchaliśmy treli wiosennych ptaków.

Po przejściu wałem kilkuset metrów dotarliśmy do pięknego miejsca przy małej kładce na rzece Czarnej.  Przy płonącym ognisku już czekała na nas grupa rowerowa. Dzięki Julkowi Jazgara, który zadbał o drewno jakże miło było upiec sobie kiełbaski. Nasza koleżanka Ewa Wanatko zadbała również o śpiewniki. W przyjacielskiej atmosferze i z ogromnym zadowoleniem uczestników bardzo miło spędziliśmy popołudnie.

Zintegrowani i naładowani pozytywną energią wróciliśmy do swoich domów.

 

Autor artykułu: EWA DURNAŚ

A

 

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *