Oto tekst pożegnania na pogrzebie śp. Andrzeja Stysia wygłoszony przez wiceprezesa Stowarzyszenia Klub Seniora „Megawat” Sylwestra Janika
ANDRZEJU !
W imieniu Koleżanek i Kolegów z Klubu Seniora „Megawat” przypadł mi zaszczyt pożegnania Ciebie. Tak niedawno mogliśmy z Tobą rozmawiać – bezpośrednio. Świętowaliśmy jubileusz 10-lecia Klubu „Megawat”, którego byłeś założycielem, który był dla Ciebie tak ważny. Mogliśmy dziękować Ci za prace i poświecenie dla Klubu, wspólnie się bawić i cieszyć z efektów naszej pracy. Dziękowałem Ci za lata przewodzenia Klubem.
A dziś – żegnamy Cię na zawsze, Przyjacielu. Już nie będziemy mieli sposobności, by porozmawiać, wymienić się refleksjami, uwagami, czy tak zwyczajnie… ponarzekać. Ty jesteś w miejscu gdzie nie ma już bólu, cierpienia, zła. My cierpimy, bo Twoje odejście było tak nagłe. Zostawiłeś Nas z wieloma niedokończonymi rozmowami. I tak już musi pozostać.
Dziękujemy Ci za to, że byłeś z nami, że przez wszystkie lata wspólnej pracy i przyjaźni mogliśmy zrobić tyle dobrego dla lokalnej społeczności. To wartość, której nie zapomnimy. I chociaż dziś wszyscy jesteśmy zasmuceni i łączymy się w bólu z Twoją Rodziną – zostaniesz w naszej pamięci na zawsze.
Ostatnie godziny życia spędziłeś w swoim ukochanym klubie, z którego wróciłeś do domu, aby zakończyć swoje ziemskie życie – chyba lepiej tego nie można było zaplanować.
Żegnamy Cię słowami
„Śpij w Pokoju Przyjacielu; pozostaniesz w naszych sercach. Niech dobry Bóg przyjmie Cię do raju”
